Finanse bez tajemnic – debata Gazety finansowej

NewConnect – czy spełnił nadzieje inwestorów i emitentów?
Marcin Duszyński
Czy NewConnect stał się szansą dla innowacyjnych przedsiębiorstw? Jak najbardziej tak. By każde takie przedsięwzięcie zakończyło się sukcesem, konieczne jest spełnienie czterech czynników, które muszą się zgrać. Po pierwsze, platforma, czyli rynek, który choć jest niedoskonały, to zmierza w dobrym kierunku. Myślę, że to bardzo odważne i innowacyjne rozwiązanie, które, pojawiając się, wypełniło nieprawdopodobnie wielką lukę na rynku kapitałowym. Po drugie, potrzebni są emitenci. Tych mamy wielu. Pytanie, czy są oni gotowi zaistnieć na rynku publicznym, czy nie – to jest to odrębna kwestia. I tu mamy następny czynnik, który musi być obecny, a mianowicie ten, kto zorganizuje taką ofertę i doradzi. Z tym bywa różnie. Są ludzie, którzy próbują pomóc emitentom w wejściu na rynek, pozyskaniu finansowania, ale ich wiedza, a czasem intencja nie odpowiadają standardowi, którego rynek powinien wymagać. Z moich rozmów z członkami Stowarzyszenia Autoryzowanych Doradców wynika, że te standardy się poprawiają i zmierzają w lepszym kierunku. Ostatni czynnik to inwestorzy – moim zdaniem, najważniejszy, ale i najsłabszy punkt tego programu. Jeden z moich klientów, który już jest na rynku powiedział: „NewConnect jest jak bardzo szybko płynący górski potok, który zmienia kierunek i natężenie prądu; trzeba próbować za tym nowym kierunkiem podążać”.

Źródło: GAZETA FINANSOWA